Żwirownia

black_angel · Wysłany: Pon 13:38, 23 Mar 2009 Temat postu: Żwirownia

Są na świecie miejsce piękne i urocze. Są miejsca niezwykłe i fascynujące. Ale są też miejsca, których wolimy unikać. Omijamy je szerokim łukiem. Chodzimy tam tylko kiedy musimy, a każda taka wizyta przyprawia nas o gęsią skórkę. Co to za miejsca? Nawiedzone! Bądź jak kto woli, miejsca w których straszy. W większości przypadków to tylko legendy. Niepotwierdzone przez nikogo historie opowiadane przez miejscowych. Jedni w to wierzą, inni przeciwnie, nabijają się. Ale nie wielu jest takich, którzy wzięli by się na odwagę spędzić choć jedną noc w takim miejscu.

O czym ja piszę w ogóle? Oczywiście o filmie. Filmie na który mam pomysł.
Z racji tego, że „Duchy Lasu” potrzebują więcej czasu na realizację, warto by pomyśleć o skręceniu czegoś w między czasie. Bez żadnych przygotowań, prób, gotowego scenariusza i wyklepanych kwestii.
Żwirownia, to słowo przywołuje we mnie nie najlepsze wspomnienia. To miejsce, gdzie pierwszy raz, i dotąd jedyny, naprawdę doznałem uczucia obecności sił nadprzyrodzonych. Położona nieopodal mojego domu żwirownia to na pierwszy rzut oka, zwykłe miejsce wykopaliskowe, dziś z resztą bardziej przypominające wysypisko śmieci. Jednak miejsce to kryje mroczną tajemnicę.
W roku 1998 podczas wykopalisk, grupa robotników odnalazła tam ukryte w ziemi szczątki niemieckich żołnierzy. Prócz kości zachowały się spore fragmenty niemieckich mundurów. Nie ma w tym nic dziwnego zważywszy na fakt, że w czasach II wojny światowej były to tereny należące do Niemiec. Jednak nie to jest najdziwniejsze. Ludzie powiadają bowiem, że w roku 1944, jesienią, dokonano tam brutalnego mordu na jeńcach wojennych. Niektórzy twierdzą nawet, że mieścił się tam jeden z nielicznych, o ile nie jedyny obóz koncentracyjny. Polski obóz koncentracyjny. Fakt ten może potwierdzać, mieszczący się nieopodal niemiecki cmentarz. Niektóre groby zachowały się do dziś.
Ale wracając do żwirowni, chciałbym o czymś powiedzieć. Według miejscowych legend, w każdy piątek o godzinie 22.00 miejsce to ożywa. Słychać pojękiwania ludzi, strzały. Niektórzy twierdzą nawet, że widzieli tam nie raz dziwne istoty unoszące się nad ziemią. Czyżby to miejsce było naprawdę nawiedzone? Być może. Czemu akurat w piątek i o tej godzinie? Może wtedy dokonano zbiorowego mordu o którym mówią ludzie. To wszystko jednak tylko gadanie. Nikt tego nie sprawdził. A na pewno już nikt nie wpadł na tak kretyński pomysł aby tam iść z kamerą w nocy.

Wysuwam więc taką oto propozycję do wszystkich klubowiczów. Chcę abyśmy jedne warsztaty zrobili u mnie. Kiedy tylko zrobi się ciepło, bierzemy namioty i w piątek rozbijamy się u mnie na żwirowni. Zaopatrzeni w potrzebny sprzęt; latarki, śpiwory, kamery, aparaty i coś do samoobrony…spędzamy noc w tym dziwnym miejscu, licząc na to że coś się pojawi. Dlaczego? Bo przy odrobinie szczęścia może uda się nam nie tylko przeżyć niezapomnianą noc swojego życia, ale również skręcić niezły materiał na film.

Chętnych, którzy nie boją się podjąć wyzwania proszę o zgłaszanie swojej kandydatury. Im więcej nas będzie tym będziemy czuć się bardziej bezpiecznie. Jeśli komuś pomysł się nie podoba, spoko. Tylko dla orłów Smile

Aha. Nieważne czy ktoś w to wierzy czy nie. Tam naprawdę jest strasznie i niebezpiecznie. Zwłaszcza w nocy Twisted Evil

Aleksandra Lejman · Wysłany: Pon 14:55, 23 Mar 2009 Temat postu:

oczywiscie jestem za Smile

już czuję ten dreszczyk Smile

Mazurek · Wysłany: Pon 15:19, 23 Mar 2009 Temat postu:

Myślę, że nie będziemy potrzebować żadnego sprzętu do samoobrony, nie mnie j bardzo chętnie będę uczestniczył w takim eksperymencie^^ Następne warsztaty robimy w weekend po świętach, to też może to jest odpowiedni moment?

izucha ropucha · Wysłany: Pon 17:38, 23 Mar 2009 Temat postu:

ja z durnej babskiej ciekawosci jestem za ale musze zaopatrzyc sie w pampersy. acha i jesli to nie bedzie w ten weekend po siwteach gdyz mnie nie bedzie. Smile

black_angel · Wysłany: Pon 18:09, 23 Mar 2009 Temat postu:

Nie no myślę, że kwiecień to trochę za wcześnie i za zimno na namioty. Na warsztatach ustalimy jakiś "cieplejszy" termin.

Nathaniel Cage · Wysłany: Pon 18:33, 23 Mar 2009 Temat postu:

Jeśli tylko będę miał wolny weekend to oczywiście jestem z Wami
Swoją drogą Piotro to zajebisty pomysł.
A teraz wszyscy na cześć Piotra: HIP HIP... POLEJ!!
Very Happy

Czesio · Wysłany: Wto 0:17, 24 Mar 2009 Temat postu:

A my tam w to nie wchodzimy... Żart, oczywiście jesteśmy jak najbardziej za... Smile

izucha ropucha · Wysłany: Wto 18:44, 24 Mar 2009 Temat postu:

a juz myslalm ze chociaz Wy sie wylamiecie bo zbyt zgodni jestesmy ]:-> patrzac teraz za okno (snieg pada i te sprawy wiatr i niby wiosna) mam watpliwosci co do szybkiego naszego spotklania.

Aleksandra Lejman · Wysłany: Śro 0:05, 25 Mar 2009 Temat postu:

od soboty ma byc cieplutko Smile

Czesio · Wysłany: Śro 22:26, 25 Mar 2009 Temat postu:

no my byśmy się mieli wyłamać, albo stchórzyć? No co Ty Iza?

Aleksandra Lejman

podczas warsztatów byliśmy na żwirowni.... faktycznie.... może byc "wesoło"
już się nie mogę doczekac jak znowu tam zawitamy Smile

tylko czy oby napewno w nocy? pewnie będziemy mieli dobre tępo tak jak poprzednio Very Happy

	Forum www.kaf.fora.pl Strona Główna -> Duchy Lasu	Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1